Recenzje

Recenzja #26 Hunger: The Show

okladka hunger the show

Hunger The Show to gra, która nawiązuje swoim klimatem do różnych reality show, w których widzowie podpatrują uczestników w niecodziennych wyzwaniach. Tym razem szóstka uczestników trafia na bezludną wyspę, z której muszą się wydostać, a wszystko to podczas walki o przetrwanie.

Informacje o grze

Recenzja została napisana dla strony Planszotaur – kliknij i zobacz.

Autor gry: Pim Thunborg

Ilustracje: Robert Adler

Wydawnictwo: Phalanx

Liczba graczy: 2-6

Czas gry: 15 minut

Ranking BGG: ogólny – 10088

Wiek: 7+

Mechaniki w grze: Action / Movement Programming, Player Elimination, Simultaneous Action Selection

Cena gry to około: 42 zł (według serwisu Ceneo.pl) – kliknij i zobacz oferty sklepów.

Zarys fabularny/krótki opis z pudełka

Hunger to pełna interakcji gra planszowa, idealna dla rodziny lub grupy znajomych. Wraz z innymi uczestnikami Show, niestety nie będącymi twoimi najlepszymi przyjaciółmi, znalazłeś się na wyspie. Wygrasz, jeśli zbudujesz tratwę i odpłyniesz z tego przeklętego miejsca zanim skończy się jedzenie! Musisz zatem zadbać nie tylko o części na tratwę, ale również o pożywienie, bo szybko będziesz głodny! Znajdziesz je na wyspie oraz… w zasobach innych graczy. Czy ośmielisz się ich okraść pod okiem kamer telewizyjnych?

Hunger the show (1)

Wykonanie/elementy gry

Po otwarciu wieczka pudełka i wyjęciu instrukcji, zobaczymy wypchane po brzegi nie dużych rozmiarów wnętrze.

 

Hunger the show (3)

Instrukcja, która jest napisana lekko humorystycznie i idealnie przeprowadza nas przez bardzo proste zasady gry.

Całą masę kart, a w tym 6 zestawów kart dla graczy (60 kart).

W zestaw dla każdego gracza wchodzą dwie karty postaci (zwykła i alternatywna), 4 karty miejsca i 5 kart akcji.

23 karty wydarzeń, z czego 12 to karty negatywne oraz jedna karta „koniec show” i jedna karta „gracza rozpoczynającego”.

Wewnątrz pudełka znajdziemy mapę wyspy, która jest główną planszą gry.

Oraz całą masę żetonów, w tym: 18 owoców, 18 kurczaków, 24 części tratwy, 30 kokosów i 48 konserw. W sumie mamy ich aż 138 i jak na tak małą grę, jestem pod ogromnym wrażeniem ich liczby i wykonania.

Rozgrywka

Zasady gry w Hunger: The Show są bardzo intuicyjne i łatwe do nauczenia, ale zacznijmy od samego przygotowania. Na początku rozgrywki rozdajemy po jednej losowej karcie postaci każdemu graczowi. Następnie każdy dobiera 5 kart akcji w kolorze swojej postaci, czyli: poszukiwanie części tratwy, zbieranie owoców, polowanie na kurczaki, ochrona i kradzież. Następnie w zależności od liczby graczy, dobieramy zawsze miejsce obozowiska i plaży, przy trzech graczach – dżunglę oraz góry przy pięciu i sześciu uczestnikach. Następnie dobieramy wszystkie żetony konserw w swoich kolorach, po dwie o wartości 4, 3, 2, 1. Wszystkie konserwy i pozostałe zdobyte żetony podczas gry należy trzymać zakryte przed inni, tylko my możemy je podejrzeć w dowolnej chwili.

Następnie w zależności od liczby osób układamy odpowiednie żetony na planszy. Jeśli w grze bierze udział tylko dwóch uczestników show, to jedynym odwiedzanym przez nas miejscem, będzie obozowisko i plaża, przy trzech i czterech graczach uzyskujemy dostęp do dżungli, a przy pięciu i sześciu – gór. Na planszy zostało to idealnie przedstawione, także nikt nie powinien mieć z tym problemu. Zawsze układamy po 6 kurczaków, 6 owoców i 8 części tratwy na wskazanych polach. Gdzieś niedaleko planszy powinny znaleźć się wszystkie żetony kokosów.

Hunger the show (31)

Ostatnią rzeczą, którą musimy przygotować są karty wydarzeń i tutaj mamy spore pole do popisu. Wszystko tak naprawdę zależy od tego jak trudną rozgrywkę chcemy mieć, ponieważ mamy do dyspozycji wydarzenia, które nie wpływają w żaden sposób na wyspę. Dla chcących mamy do dyspozycji karty o wartości -1 i -2. Oznaczają one, ile danych zasobów będziemy musieli odrzucić z wyspy lub naszych zasobów w przypadku pojawienia się tej karty, pod koniec każdego dnia. Osoba z najbardziej szałową fryzurą otrzymuje kartę lidera i zaczynamy zabawę.

Runda przebiega w kilku następujących po sobie krokach:

  1. Każdy uczestnik zabawy w ukryciu przed innymi wybiera miejsce w które chce się udać i akcję, którą chce tam wykonać (w obozowisku możemy być tylko strażnikiem i złodziejem, ponieważ nie mamy tam żadnych zasobów do zbierania).
  2. Na znak lidera wszyscy jednocześnie ujawniają wybrane przez siebie karty.
  3. Począwszy od obozowiska, poprzez plażę, a następnie dżunglę i kończąc na górach, rozpatrujemy efekty starań naszych postaci (wszystkie działania w danym miejscu rozpatrujemy w tym samym momencie).
  4. Gdy uczestnik ujawni kartę, która jest niedozwolona (np. zbieranie owoców w obozie) to nie przynosi ona żadnych korzyści.
  5. Pod koniec dnia odkrywamy wierzchnią kartę z wcześniej przygotowanej talii wydarzeń i rozpatrujemy jej efekt (w przypadku kart „spokojny dzień” nic się nie dzieje, a w przypadku negatywnych należy rozpatrzyć ich efekt).
  6. Każdy uczestnik zabawy musi pod koniec dnia wyżywić swoją postać, karmiąc ją czterema racjami żywnościowymi (nadwyżka nie jest zwracana).
  7. Sprawdzamy, czy nie doszło do zakończenia show z powodu odpadnięcia uczestników (odpadamy w momencie gdy nie możemy nakarmić naszej postaci).
  8. Przekazujemy kartę lidera osobie po lewej stronie.

Hunger the show (33)

Akcje zbierania owoców, polowania na kurczaki i poszukiwania części tratwy możemy wykonać tylko na plaży, w dżungli i w górach. Co najważniejsze – jeśli daną czynność w danym miejscu wykonujemy samotnie, to wtedy mamy dwie wolne rączki i zabieramy dwa żetony danego rodzaju. Jeśli dwie osoby wykonują tą samą czynność, to wtedy dzielimy się żetonami po jednym, ponieważ jednej ręki używamy do przepychania się. W przypadku trzech i więcej osób w tym samym miejscu i tej samej akcji, nic się nie dzieje – dochodzi do sprzeczki i każdy wraca na tarczy. W danym miejscu możemy również spotkać złodzieja lub strażnika.

Złodziej nie zawsze kradnie…

Na plaży, w dżungli i w górach złodziej zdobywa wszystkie żetony, jakie udało się zdobyć pozostałym osobom w tym samym miejscu. Jeśli akurat nikogo nie napotkaliśmy, to włóczymy się bez celu i przy okazji zgarniamy dwa kokosy (dwóch złodziei dzieli się kokosami po jednym, trzech złodziei anuluje się nawzajem). W obozowisku złodziej bierze dwa żetony od jednego gracza lub po jednym od dwóch graczy.

…gdyż jest jeszcze Strażnik, który czuwa.

Jeśli strażnikowi uda się napotkać złodzieja, to zabiera mu dwa żetony, a każdy obecny w tym miejscu musi oddać strażnikowi po jednym żetonie w ramach zapłaty za ochronę. Jeśli strażnik przyłapał złodzieja w obozowisku, to złodziej nic nie dostaje, ani nic nie traci, a pozostali gracze biorący udział w grze muszą zapłacić strażnikowi po jednym żetonie.

Hunger the show (18)

Gra kończy się w momencie, gdy wszyscy uczestnicy poza jednym odpadną z rozgrywki (wtedy ta osoba wygrywa), lub gdy z talii wydarzeń wyciągniemy kartę końca show (może się ona pojawić już po pięciu dniach na wyspie, gdyż podczas przygotowania należy ją wtasować do dolnych pięciu kart wydarzeń). Pod koniec rozgrywki sprawdzamy, który z uczestników zebrał najwięcej zestawów lina + drewno. Osoba, z ich największą liczbą zostaje zwycięzcą.

Istnieje jeszcze alternatywny wariant rozgrywki, gdzie nasze standardowe postacie zostają zastąpione przez ich lepsze odpowiedniki – posiadające specjalne umiejętności. I tak też mamy do czynienia z:

  • Koneserką kokosów, która zawsze zgarnia jednego kokosa więcej,
  • Sokole Oko, który może dobierać o jeden żeton tratwy więcej po czym odkłada na górę lub spód stosu najgorszy z nich,
  • Raptor to gość, który potrafi złapać trzy kurczaki, ale najsłabszego odkłada na górę lub spód stosu,
  • Słodką, która lubuje się w wykwintnych owocach i gardzi tymi słabej jakości, dlatego też odkłada najgorszy na dół lub górę stosu,
  • Arnoldem – który jako strażnik sam sobie wybiera żetony w ramach zapłaty,
  • Ninja, która jako złodziej potrafi schować dwa swoje najcenniejsze żetony w przypadku odkrycia przez strażnika.

Hunger the show (10)

Podsumowanie

Jak sami widzicie rozgrywka w Hunger: The Show to kilka prostych akcji i kilka następujących po sobie kroków w każdej rundzie. Gra jest bardzo szybka i rozgrywka w nią trwa około 20 minut, czas ten minimalnie się wydłuża w przypadku większej liczby graczy. Jeśli chodzi o wykonanie, to stoi ono na ponadprzeciętnym poziomie, wszystkie żetony są solidne, grafiki na kartach ciekawe, a liczba elementów jak na tak małe pudełko przerosło moje oczekiwania. W tym miejscu chciałbym wspomnieć o planszy 3D, którą odgrywa dolna część pudełka. Mimo, iż jest to bardzo ciekawe rozwiązanie, to jednocześnie jest nie do końca wygodne. Boki pudełka sprawiają, że podczas pobierania żetonów nie raz o nie zahaczymy, a to powoduje rozwalenie stosów z pozostałymi żetonami – dlatego też wolałbym zwykłą planszę, byłaby ona wygodniejsza.

Hunger the show (2)

Czy w Hunger: The: Show poczujemy się jak uczestnicy reality show, w którym musimy walczyć z innymi uczestnikami o żywność i rywalizować o jak najlepszą tratwę? Niestety nie do końca. Jest to prosta gra imprezowa, która spełnia swoją rolę, jednak jest na tyle szybka i akcje są na tyle proste, że jednocześnie pozbawione jakiegokolwiek klimatu.  Niby udajemy w określone miejsca, niby wykonujemy określone akcje i napotykamy innych graczy, ale tak naprawdę gra mogłaby być o wszystkim (np. o odwiedzaniu sklepów w wielkim markecie podczas największych wyprzedaży). Najbardziej klimatyczna jest sama instrukcja, która jest tak jakby regulaminem, który musimy podpisać przed uczestnictwem w tego typu reality show, znalazły się nawet specjalne miejsca na parafki – bardzo ciekawe rozwiązanie.

Hunger the show (13)

Gra broni się mechanicznie, prostotą zasad sprawia, że możemy zaprosić do gry każdego, wytłumaczyć dość szybko zasady i zacząć zabawę. Jednak muszę tutaj ostrzec przed pewną rzeczą. Jeśli zamierzasz grać w Hunger: The Show we trzy lub dwie osoby, to bardzo mocno nie zalecam. W ogóle wariant dwuosobowy został dodany na siłę i nie powinien mieć w ogóle miejsca w tej grze. Jest on zwyczajnie nudny jak przysłowiowe flaki z olejem. Na trzy osoby sytuacja nieco się poprawia i gra zaczyna działać, ale dopiero od 4 graczy pokazuje swoje oblicze. Dlatego też jeśli szukasz gry dla większej liczby osób (max 6), to z pewnością będziecie się przy niej świetnie bawili.

Jeśli chodzi o regrywalność, to nie stoi ona na wysokim poziomie i raczej tytuł ten nie będzie często lądował u mnie na stole, ale raz na jakiś czas z pewnością nie odmówię kolejnej partii w Hunger. Wynika to z niewykorzystanego potencjału kart wydarzeń. Niestety twórcy nie pokusili się o większe ich urozmaicenie i dlatego też zawsze dzieje się praktycznie to samo albo nic. Sprawę ratują nieco alternatywne postaci i tutaj duży plus za nie. Każda osoba zaczyna się w czymś specjalizować, więc łatwiej odkryć zamiary danego oponenta, ale on też wie, że my wiemy – więc robi się ciekawie. Oczywiście w dużej mierze rozgrywka polega na blefie i szczęściu, ale jeszcze jedną rzeczą, która mi przeszkadza, jest losowość żetonów. Idąc np. po kury możemy zdobyć żeton o jednej racji żywnościowej, ale też taki o wartości czterech. Sprawia to, że naprawdę dużo zależy od szczęścia, a mniej od przemyślanej taktyki.

Hunger the show (9)

Nie mniej jednak bawiłem się dobrze, ale dopiero przy czterech graczach. Grając we dwójkę dawno się tak nie wynudziłem, a z racji recenzenckiego obowiązku próbowałem ten wariant dwukrotnie – nie było to przyjemne uczucie. Hunger: The Show traktuje o programach typu reality show i jest to bardzo oryginalna tematyka. Cieszy fakt, że już w granicach 42 zł dostaniemy naprawdę świetnie skrojoną i wypchaną po brzegi grę, w której spędzicie miło czas.

Hunger the show (32)


Zalety:

  • duża liczba elementów,
  • tematyka,
  • solidne wykonanie,
  • ciekawie napisana instrukcja,
  • różne poziomy trudności,
  • szybka i intuicyjna rozgrywka,
  • potrafi rozbawić,
  • zawiera elementy blefu,
  • wariant dodatkowy,
  • proste zasady,

Wady

  • bardzo słaba na dwóch graczy i średnia na trzech,
  • pudełko 3D mogłoby być zwykłą planszą,
  • powtarzalne grafiki na kartach akcji,
  • duża losowość w żetonach,

Neutralne:

  • pokazuje swoje prawdziwe oblicze dopiero w 5-6 osobowym składzie,
  • przygotowanie i składanie gry,
  • zmarnowany potencjał w kartach wydarzeń.

Przydatne linki:

Kliknij i znajdź najtańszą ofertę 

*Otwierając okienka kolejnych sklepów na Ceneo sprawiasz, że otrzymujemy drobną bonifikatę, z której utrzymujemy serwer i domenę. Nic cię to nie kosztuje, a dokładasz małą cegiełkę w rozwoju serwisu, który jest całkowicie wolny od reklam.

Link do strony wydawnictwa

Profil gry w serwisie Board Game Geek


Phalanx

Adrian Gieparda

Drzemiąca we mnie pasja i chęć dzielenia się swoją opinią na temat gier, a także szerzenia tego hobby była tak silna, że stworzyłem własny serwis, który nazwałem Diceland. W nowoczesne gry planszowe gram już od ponad 12 lat, a takie tytuły jak Agricola, Troyes, Terraformacja Marsa, czy też Projekt Gaja są dla mnie grami niemalże doskonałymi. Obecnie jestem wielkim fanem wszelkich gier euro, gdzie zdecydowano się użyć mechanikę kości w unikatowy/niecodzienny sposób. Nie odmówię również partii w ciekawe rodzinne tytuły, które pozwalają miło spędzić czas w gronie najbliższych i oderwać się od zgiełku codziennej rutyny.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *