Recenzje

Recenzja #1 Carcassonne – Edycja Jubileuszowa

Carcassonne


Informacje o grze

Autor gry: Klaus-Jürgen Wrede

Liczba graczy: 2-5 (najlepiej działa na 2 graczy).

Czas gry: 30-45 minut

Mechaniki w grze: Area Control, Tile Placement.


Południowofrancuskie miasto Carcassonne jest znane ze swoich wyjątkowych rzymskich i średniowiecznych fortyfikacji. Gracze układają teren wokół Carcassonne i umieszczają swoich poddanych na drogach, polach, w miastach i klasztorach. Umiejętności graczy w zakresie rozwoju okolicy oraz wykorzystywania złodziei, rycerzy, chłopów i mnichów rozstrzygną, kto zostanie zwycięzcą.


Wykonanie gry

Pudełko do gry w edycji jubileuszowej naprawdę robi duże wrażenie, gdyż przypomina swoim wyglądem typowego meepla z gry Carcassonne. Jednak na świetnym wyglądzie się kończy, ponieważ pudełko jest mało praktyczne i ciężko umieścić je pośród innych gier w naszej planszówkowej kolekcji.

W pudełku znajdziemy małą, ale dobrze napisaną i zilustrowaną instrukcję do gry, która dobrze tłumaczy zasady i jest zupełnie wyczerpująca, aczkolwiek jest trochę mała, co jest spowodowane wielkością pudełka.

72 kafelki lądu, które są bardzo dobrze wykonane i po wielu rozgrywkach nie widać śladów zużycia. Grafiki na kafelkach są ładne i czytelne. Na kafelkach znajdziemy ilustracje pól, dróg, miast oraz klasztorów.

Do edycji jubileuszowej zostały dodane specjalne meeple, są one przeźroczyste i składają się z pięciokolorowych zestawów: żółty, zielony, czerwony, niebieski i czarny. Wygląd ich jest świetny, jednak mają podstawową wadę – przy świetle żarówki ciężko rozróżnić niektóre kolory (szczególnie niebieski, zielony i czarny), a gdy na planszy znajduje się więcej meepli, musimy nieźle wyostrzyć nasz wzrok, by dostrzec meeple naszego koloru. Dodatkowo, po kilkunastu partiach widać pewnego rodzaju pęknięcia wewnątrz nich i mam dużą nadzieję, że nie rozpadną się podczas kolejnych emocjonujących rozgrywek.

W pudełku jest również tor punktacji, którego wykonanie jest poprawne. Niestety jest on mało czytelny (niektóre cyfry na polach są niewidoczne) oraz jego punktacja sięga tylko pięćdziesięciu punktów, co jest zdecydowanie niewystarczające. Postanowiłem więc wydrukować własny tor i trzymam go osobno.

W edycji jubileuszowej możemy znaleźć dodatkowo 10 kafelków lądu z rozszerzenia „Święto”. Po wyłożeniu go, możemy zdjąć dowolnego meepla z innego kafelka. Dzięki tym kafelkom, minimalnie wydłuża się czas rozgrywki i zwiększają się możliwości taktyczne, chociaż w pewnym sensie jest to ułatwienie gry.

Niestety gra nie posiada żadnej wypraski i wszystkie elementy latają luźno wewnątrz pudełka. Fajnie gdyby wydawca dołączył materiałowy woreczek do losowania płytek, a tak przez jego brak, jesteśmy zmuszeni dobierać kafelki z wcześniej utworzonych stosów.


Rozgrywka

Gracze w swoich turach będą na zmianę układać płytki lądu. W ten sposób, z płytek tych będą powstawały kolejne sieci dróg, miasta, pola i klasztory. Ważne, by kafelek ten pasował do tego, który znajduje się już na planszy. Gracze mogą na nich umieszczać swoich poddanych, aby zdobywać cenne punkty, które pozwolą osiągnąć zwycięstwo.

W naszej turze dobieramy losowy kafelek ze stosu, po czym możemy na nim umieścić naszego poddanego. Jeśli umieścimy go na drodze, to poddany ten staje się złodziejem i punktuje za każdy kafelek drogi, na którym stoi złodziejaszek. Gracz może umieścić swojego poddanego w mieście, wtedy przyjmuje on rolę dzielnego rycerza, broniącego miasta. W momencie ukończenia miasta zdobywamy dwa punkty za każdą jego część, plus dwa punkty za każdą tarczę w mieście. Gdy gracz umieści swojego poddanego w klasztorze, otrzyma po jednym punkcie za każdy kafelek sąsiadujący z kafelkiem klasztoru. W każdym z tych przypadków, po ukończeniu zadania poddany wraca do gracza i może być użyty ponownie. Gdy umieszczamy naszego poddanego na polu, to przypisuje mu się rolę chłopa i musi on tam pozostać do końca gry.

Na koniec rozgrywki, chłop otrzymuje po trzy punkty, za każde ukończone miasto znajdujące się na zajmowanym przez niego polu. Warto zwrócić uwagę, że nie jest to takie proste, jak by się mogło wydawać. Otóż, każdy może dokładać swojego chłopa (w taki sposób, by nie dokładać poddanego na już zajętym polu, po czym w sprytny sposób je połączyć) i ten z graczy, który posiada ich więcej – zdobywa pkt, a przegrany musi obejść się smakiem.

Wyniki są sumowane, a zwycięzcą zostaje ta osoba, która najlepiej wykorzystywała swoich poddanych, dzięki czemu udało jej się zdobyć największą sumę punktów.


Podsumowanie

Carcassonne zakupiłem jako jedną z pierwszych gier planszowych i uważam, że był to strzał w dziesiątkę. Tytuł ten, idealnie nadaje się dla początkujących graczy, zwłaszcza dla osób, które dopiero wkraczają do świata planszówek małymi kroczkami. Z racji, że mechanika w Carcassonne jest dosyć prosta, to po jakimś czasie, może się nam ona znudzić, ale by wzbudzić wilczy planszówkowy apetyt – w zupełności wystarcza. Jeśli dzisiaj miałbym zakupić Carcassonne, to zdecydowanie skusiłbym się na drugą edycję. Troszkę żałuję zakupu wersji jubileuszowej, ze względu na wygląd pudełka, jak i przeźroczyste meeple, o których wcześniej wspomniałem.

Gra najlepiej sprawdza się w rozgrywce dwuosobowej, gdyż właśnie ta forma jest najbardziej strategiczna. Przy większej liczbie graczy, na tworzonej mapie zaczyna pojawiać się chaos i ciężko mówić o przemyślanej strategii. Nadal jednak w liczniejszym gronie rozgrywka sprawia mi przyjemność i bawię się dobrze. Istnieje sposób na zmniejszenie losowości w grze, pozwala nam na to inny wariant gry, jednak nie jest on opisany w instrukcji, a jest on ciekawszy i bardziej strategiczny. Mowa tutaj o trzymaniu na ręku zawsze 3 kafelków i dokonywaniu wyboru właśnie pomiędzy nimi. Myślę, że ta lekka modyfikacja to najlepsze rozwiązanie dla ludzi nielubiących losowości i chcących mieć większą kontrolę nad swoimi działaniami.

Gra posiada również negatywną interakcję, która nie wszystkim może przypaść do gustu. Otóż, decydując się na budowę dużych projektów, istnieje bardzo duża szansa, że któryś z graczy zainteresuje się nimi i postanowi dołączyć tam swoje części miasta lub drogi. Istnieje również szansa, że inny gracz zdobędzie większą przewagę na polach i to on otrzyma ostatecznie punkty. Drugą z negatywnych interakcji, to możliwość dołożenia kafelka w taki sposób, aby gracz nie był w stanie ukończyć swojego projektu. Każdy z biorących udział w zabawie ma do swojej dyspozycji siedem meepli, dlatego musi rozważnie nimi dysponować, dlatego że nieukończone projekty oznaczają brak kontroli nad meplami. Z pomocą jednak przychodzi dodatek święto i troszkę ułatwia nam tą sprawę.

Gra posiada dość dużą regrywalność (zwłaszcza po dołączeniu do gry kolejnych dodatków), aczkolwiek zazwyczaj po jednej partii mamy dość i gra trafia ponownie na półkę. Należy zwrócić uwagę, że Carcassonne potrafi zajmować dość sporo miejsca na stole i często jest ono nieprzewidywalne, bo wszystko jest zależne od tego, w jaki sposób gracze będą dokładać kolejne kafelki – zalecana rozgrywka na podłodze.

Gra w 2001 zdobyła tytuł Spiel des Jahres – najbardziej prestiżową nagrodę na świecie i uważam, że w pełni zasłużenie. Dzisiaj doczekała się drugiej, nieco odświeżonej edycji i masy różnych dodatków, które jeszcze bardziej urozmaicają rozgrywkę. Dodatkowo możemy w nią zagrać na wielu serwisach m.in. GameBoardArena, gdzie przyjdzie się nam zmierzyć z prawdziwymi przeciwnikami z całego świata. Carcassonne doczekało się również wielu wersji cyfrowych w tym wersji na telefony komórkowe.

Jeśli myślimy o dodatkach do gry, to obowiązkowym jest pierwszy z nich „Karczmy i Katedry”, gdyż nie zmienia on diametralnie rozgrywki, a odświeża nieco rozgrywkę i pozwala na kilka ciekawych zagrań. Dlatego też, prędzej czy później zalecam się w niego zaopatrzyć.

Do Carcassonne dostępne są następujące dodatki:

  • Karczmy i Katedry
  • Kupcy i Budowniczowie
  • Księżniczka i Smok
  • Opactwo i Burmistrz
  • Hrabia, Król i Rzeka
  • Mosty, Zamki i Bazary
  • Owce i Wzgórza
  • Cyrk Objazdowy

Istnieje także wiele Carcassonnopodobnych samodzielnych produkcji.


Zalety:

  • Prosta i intuicyjna rozrywka dla rodzin.
  • 10 dodatkowych kafelków „Święto”.
  • Idealna do wprowadzenia graczy w świat gier planszowych.
  • Ładne i solidne wykonanie.
  • Duża liczba meepli.

Wady:

  • Pudełko jest niestandardowych rozmiarów.
  • Ciężko rozróżnić kolory meepli przy świetle żarówki.
  • Mało czytelny tor punktacji.
  • Brak wypraski.
  • Niektórym może przeszkadzać negatywna interakcja.
  • Mikropęknięcia wewnątrz meepli.

Adrian Gieparda

Drzemiąca we mnie pasja i chęć dzielenia się swoją opinią na temat gier, a także szerzenia tego hobby była tak silna, że stworzyłem własny serwis, który nazwałem Diceland. W nowoczesne gry planszowe gram już od ponad 12 lat, a takie tytuły jak Agricola, Troyes, Terraformacja Marsa, czy też Projekt Gaja są dla mnie grami niemalże doskonałymi. Obecnie jestem wielkim fanem wszelkich gier euro, gdzie zdecydowano się użyć mechanikę kości w unikatowy/niecodzienny sposób. Nie odmówię również partii w ciekawe rodzinne tytuły, które pozwalają miło spędzić czas w gronie najbliższych i oderwać się od zgiełku codziennej rutyny.

2 thoughts on “Recenzja #1 Carcassonne – Edycja Jubileuszowa

    • Dokładnie, kilka małych nieistotnych wad nie wpływa negatywnie na same wrażenia z rozgrywki 🙂

      Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *